W dzisiejszym poście przedstawię Wam historię pewnego naszyjnika. Jakiś czas temu powstały inne kolory tego naszyjnika. Pierwszy krok to kolorystyka. Co tu wybrać tym razem?
Padło na poniższy odcień niebieskiego.
Sprzęt przygotowany, więc można zacząć wyszywać.
Zaczyna się kolorowo, a będzie jeszcze bardziej:)
Jest i efekt końcowy. Naszyjnik w stylu Boho. I tu: frędzle, pompony, małe elementy sutaszu i kamienie (perły hodowlane, rubiny, kryształy, szkiełka i turkus). Wszystko zostało wyszyte cieniutką żyłką. Pracy tu co nie miara, ale mam nadzieję że efekt Wam się spodoba.
A na koniec pochwalę się moim małym zaciszem, gdzie mogę to wszystko dla Was tworzyć:)
Upragniona pracownia gotowa. Ahhh uwielbiam:)
Pin It Now!